GoClever Tab R76.2 to jedna z nowszych pozycji w portfolio firmy z siedzibą w Poznaniu. Będzie to też mój pierwszy tablet. Jak tylko dotrze do mnie przesyłka podzielę się z Wami pierwszymi wrażeniami związanymi z nowym nabytkiem. Dziś „tabletowe” słowo wstępne na blogu, który do tej pory był raczej „smartfonowy”. W tym wpisie postaram się odpowiedzieć na pytania: po co mi tablet, dlaczego GoClever Tab R76.2 i czego się spodziewam po tablecie za 250 zł?
Tak tak, za wyżej wymienionego zapłaciłem nawet niecałe 250 zł. Specyfikacja jak na tą cenę wygląda dosyć uczciwie: procesor 1 GHz, 512 RAM, 4 GB na dane, wyświetlacz pojemnościowy 1024 x 600 pikseli.
Spis treści
Po co mi tablet?
Chęć sprawienia sobie tabletu miałem już od dawna. Długo jednak zastanawiałem się nad zakupem „takiej zabawki”. Jednorazowe zabawy tego typu urządzeniami jakoś mnie nie przekonywały ani w tę stronę, ani w tamtą. Przez długi czas zastanawiałem się na co mi to? Doszedłem do wniosku, że chyba bardziej do zabawy niż pracy (na razie sądzę, że żaden dotykowy ekran nie zastąpi fizycznej klawiatury, a jak mam do tabletu nosić ze sobą klawisze na kablu to już wolę nosić netbooka).
Z tabletu chcę przede wszystkim korzystać w czasie dłuższych i krótszych podróży, podczas wolnej godziny „na mieście”, a także w domu kiedy to czasami nie chce się włączać komputera a by się trochę poczatowało na „fejsie” (smartfon do tego celu się nadaje, jednak ma trochę za małe literki).
Dlaczego GoClever Tab R76.2?
Na model R76.2 zdecydowałem się z trzech głównych powodów:
Po pierwsze – cena. Początkowo rozważałem kupno czegoś droższego, jakiejś bardziej znanej marki. Ostatecznie jednak zdecydowałem się wkroczyć na nieznaną ścieżkę właśnie ze względu na cenę. Do tej pory nie mam pewności czy tablet jest urządzeniem, którego potrzebuję na 100%. Zakładam, że mogę się zakochać w tego typu urządzeniu i zabierać tablet ze sobą nawet „tam gdzie król piechotą…”, a mogę po jakimś czasie stwierdzić, że to raczej nie dla mnie i rzucić „nieprzydatną deskę” w kąt. Przy tym drugim scenariuszu wydatek rzędu 250 zł mniej będzie bolał, niż jakbym dał tysiaka z hakiem za Samsunga.
Drugi powód to wyświetlacz 1024 x 600. Większość urządzeń z tej półki cenowej charakteryzowało się rozdzielczością 800 x 480 R76.2 przyciągnął moją uwagę właśnie rozdzielczością. Jako, że na tablecie chcę czytać gazety, książki i inne pdfy to myślę, że wyższa rozdzielczość powinna zwiększyć komfort użytkowania.
No i trzeci powód, którym jest gwarancja door-to-door. Przyznaję bez bicia, że nie miałem wcześniej do czynienia z GoCleverem i nie mam zielonego pojęcia czego się po urządzeniu tej firmy spodziewać. Spotkałem się w życiu ze sporą częścią rzeczy, które były opatrzone logotypem mało znanej marki i służyły mi latami, ale niestety były też i przeciwieństwa. Świadomość, że jeżeli w ciągu 12 miesięcy coś mi się popsuje i nie będę musiał latać po serwisach tylko przyjedzie do mnie pan kurier choć trochę mnie uspokaja. Mam jednak nadzieję, że nie będę musiał korzystać z żadnych usług serwisowych.
GoClever Tab R76.2 – recenzja, pierwsze wrażenia itd.
Pierwsze wrażenia dostępne są w kolejnym artykule na blogu.
poleca ten sprzęt, jest naprawdę spoko, procesor 1.4 śmiga bardzo dobrze. 🙂
stan jak nowy.
http://allegro.pl/tablet-zte-light-tab-2-idealny-gwarancja-etui-i3170347463.html
Tablet naprawdę świetny tylko dla mnie za mały 😉
http://tanio.net/tablet-goclever-r76-2.html